Prezentuję przepięknego gipsowego ptaszka ,którego niestety nie wykonałam sama lecz dostałam od zdolnej koleżanki Marty za co jeszcze raz dziękuję:-) Ptaszek jest z odlewu oczywiście wykonanego własnoręcznie przez Martę. Jej przykład pokazuje jak wielu jest uzdolnionych wokół nas ludzi a nie pokazuje tego na blogach... Wielka szkoda!!! Zapraszam więc oficjalnie Martę i Agę o blogowe otwarcie się na świat:-)
Zdolne dziewczyny do dzieła!
poniedziałek, 20 grudnia 2010
wtorek, 30 listopada 2010
Młodzieżowy pokój
Odmienione WC
wtorek, 26 października 2010
Meble ręcznie malowane
Meble ręcznie malowane
Zawsze podobały mi się piękne bielone meble więc moje szare i bez wyrazu mebelki z ikea doczekały się zmiany..Postaram się w miarę dokładnie opisać jak to zrobiłam:-)
Oto komoda przed...Pierwszy etap to matowanie jej drobnym papierem ściernym (od 180 do 240)
Z cienkiej wykładziny pcv wykonałam szablon taki jaki mi się podobał:-)A następnie szpachelką nakładamy farbę strukturalną .
Komoda ozdobiona szablonem..
Teraz malowanie białą farbą akrylową koniecznie 2 razy..
Komoda pomalowana...
Czas na cieniowanie. Robiłam to gąbeczką delikatnie malując brzegi komody brązową farba akrylową .Potem poprawiłam miejscami pędzelkiem.
Następnie przecieranie drobnym papierem ściernym.Robiłam to szczególnie przy brzegach.
Przecieranie zakończone.Teraz malowanie lakierem akrylowym najlepiej 2 razy... Po lakierowaniu zostało tylko zakupienie i zamontowanie uchwytów. Niestety nie mogę znalezć odpowiednich, więc zdjęcie wstawiam jeszcze bez..Wiem ,że nie ma takiego efektu jak trzeba ale nie mogłam się powstrzymać;-)
Niedługo wstawię zdjęcia komody z uchwytami.Proszę o cierpliwość choć mi samej jej brakuje:-) Reszta mebli zazdrości komodzie i też przejdzie przemianę.Musi być przecież piękny komplet ...
Jeśli czegoś nie dopisałam lub żle wyjaśniłam napisz do mnie ...
Mam nadzieję, że spodoba się Wam moja praca:-)
Oto komoda przed...Pierwszy etap to matowanie jej drobnym papierem ściernym (od 180 do 240)
Z cienkiej wykładziny pcv wykonałam szablon taki jaki mi się podobał:-)A następnie szpachelką nakładamy farbę strukturalną .
Komoda ozdobiona szablonem..
Teraz malowanie białą farbą akrylową koniecznie 2 razy..
Komoda pomalowana...
Czas na cieniowanie. Robiłam to gąbeczką delikatnie malując brzegi komody brązową farba akrylową .Potem poprawiłam miejscami pędzelkiem.
Następnie przecieranie drobnym papierem ściernym.Robiłam to szczególnie przy brzegach.
Przecieranie zakończone.Teraz malowanie lakierem akrylowym najlepiej 2 razy... Po lakierowaniu zostało tylko zakupienie i zamontowanie uchwytów. Niestety nie mogę znalezć odpowiednich, więc zdjęcie wstawiam jeszcze bez..Wiem ,że nie ma takiego efektu jak trzeba ale nie mogłam się powstrzymać;-)
Niedługo wstawię zdjęcia komody z uchwytami.Proszę o cierpliwość choć mi samej jej brakuje:-) Reszta mebli zazdrości komodzie i też przejdzie przemianę.Musi być przecież piękny komplet ...
Jeśli czegoś nie dopisałam lub żle wyjaśniłam napisz do mnie ...
Mam nadzieję, że spodoba się Wam moja praca:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)